Przez krecik
#108 Witam! Jestem mamą 4,5 miesięcznego brzdąca;) Niestety karmie butelką i to jeszcze mlekiem Nutramigen;/ Z racji bardzo duzych problemów z brzuszkiem mojego Synka od urodzenia powolutku wprowadzam mu nowe smaki. Najpierw zaczęłam dodawać kleik do mleka i po nim przez krótka chwile w nocy był płacz, ale zaczyna sie to normować...Dzisiaj zaczełam podawać marchewkę i niestety brzusio chyba też nie był zadowolony bo było marudzenie (nie wspominam o wypluwaniu i odruchach wymiotnych;/), ale jutro spróbuje jeszcze raz. Mam pytanko jak wy wprowadzałyscie Waszym maluszko albo wprowadzacie nowe smaki, jak wygląda wasz jadłospis dnia? pozdrawiam
Przez czarna75
#112 Ja przy moich córkach wprowadzałam nowe smaki tak: pierwszą dostały marchewkę (wg mnie gorszy smak), a później jabłuszko. Do jednego składnika dokładałam następny element, czyli jeśli mała zjadła marchewkę i było wszystko dobrze to dokładałam np. ryż, czyli była marchewka z ryżem. Starałam się wprowadzać smaki pojedynczo, np. gruszki, banany. Sprawdzałam reakcję, czy coś jej nie uczulona, jakie robi kupki. Taki posiłek był obiadem i wtedy nie dostawały butelki lub piersi. Docelowo miałam zorganizowane 5 posiłków: śniadanie (mleko), II śniadanie (kaszka), obiad (zupka), podwieczorek (owoce), kolacja mleko lub kaszka. W nocy w zależności od potrzeb mleko lub woda. Moje dziewczyny są słoiczkowe, więc korzystałam wyłącznie z tego rozwiązania, ale przy drugiej córce szybciej podałam owoce z naszego sklepiku: zmielonego banana, starte jabłuszko. Słoiczki deserkowe były dalej, ale w uzupełniających smakach np. śliwki, gruszki, brzoskwinie, pomarańcze. Przy każdej córce korzystałam z pomocy firm, które produkują posiłki dla dzieci. Otrzymałam od nich niezbędne informacje np. poradnik dot. żywienia dziecka i posiłek w słoiczku oraz doradztwo. Możesz do nich zadzwonić i również o to poprosić. Takie serwisy oferują na pewno BoboVita i Hipp, pewnie Gerber też.
Trzymam kciuki.
Przez krecik
#114 Dzieki wielkie za odpowiedź i powiem, że planowałam robić podobnie....jak narazie marchewkę przyrządzałam mu sama i "traktowałam" ją blenderem, ale zauważyłam, ze synuś ma odruchy wymiotne przy troszkę większych kawałkach więc jutro dostanie marchewke ze słoika i jak będzie dobrze na drugi dzień dodam coś do marchewki, a później owoce....paczke też dostałam z BoboVita z poradnikiem żywieniowym, ale wiadomo wszystko ładnie wygląda na papierze a w rzeczywistości trochę inacze :D pozdrawiam
Przez czarna75
#115 Bardzo dobrze robisz :) Z tego co wiem większe kawałki to ok. 6-8 miesiąca życia dziecka. Wtedy powinniśmy wprowadzać posiłki z grudkami pokarmu. Dziecko musi nauczyć się żuć.
Przez mini005
#403 Często mamy nie wiedzą jak postępować ze swoim maluszkiem, tym bardziej kiedy dziecko jest takie małe i delikatne. Ja jestem mamą 3 letniego już chłopczyka i bardzo często kiedy miałam dylemat jak zrobić korzystałam z portalu http://www.bejbikowo.info/