Przez gochajan
#294 Dziewczyny czy któraś z Was opalała się w ciąży? Czy jest to bezpieczne?
Chcemy wyskoczyć w tym roku za granicę (póki mam mały brzuszek), ale zastanawiam się czy gorące klimaty to dobry kierunek. Nie chciałabym siedzieć cały czas pod parasolem lub w cieniu.
Przez scorek
#295 Ja z brzuszkiem wyjechałam nad morze, miałam strój jednoczęściowy i dawałam radę. Więcej spacerowałam niż spędzałam czas na kocu, dużo piłam wody. Kremowałam ciało balsamem na opalanie, jednie twarzy nie kremowałam i zostały mi przebarwienia po ciąży.
Przez palka920901
#508 Ponoć opalanie jest zabronione.
Ja całe lato codziennie praktycznie wychodziłam na dwór i potrafiłam przesiedzieć kilka godzinek.
Miałam jednak brzuch zakryty, tylko twarz, ręce i nogi były w kontakcie ze słońcem.
Jednakże co zauważyłam:
- nie miałam jakiś plam jak to wszyscy mówili
- miałam jednak swędzenia skóry, bardziej niz zazwyczaj
- delikatnie się opalałam na raka ale opalenizna się nie utrwalała
Przez romsta91
#618 Ze względu na to iż duży brzuch miałam latem, a syn tak jak ja lubi zwiedzać i spacerować to często byliśmy na plaży, działce, czy w fontannach. Czy chciałam czy nie to się opaliłam. Na plaży siedziałam w bluzce i spodniach bo czułam się jak wieloryb. Na działce w bluzce i krótkiej spódniczce. Wychodziłam także w upały wyposażona w wodę. Nic mi się nie stało. Gorąco mi było ze względu na temperaturę, a nie duży brzuch. W pierwszej ciąży byłam zimą więc nie miałam takiego problemu. Teraz jednak wiedziałam co i jak więc się nie obawiałam. Nie smarowałam się żadnymi kremami bo ich nie cierpię.
Przez romsta91
#619 Opaliłam się tak jak zawsze czyli na raka, a przebarwień ani nic takiego nie miałam. W cieniu siedziałam jeśli się dało ale zawsze tak miałam.