Przez igusia1990
#805 Mój synek ma problem z chodzeniem do szkoły. Mimo że to początek czwartego miesiąca co rano jest to samo płacz! Mówi że nie lubi pisać w książkach co przed szkołą sprawiało mu przyjemność, że na obiedzie pani krzyczy i że koledzy go biją. Raz jeden z jego kolegów z powyzywał go. Po rozmowie z panią usłyszałam to nie jest z naszej winy. Za mało czasu poświęca Pani swojemu dziecku. Zdenerwowałam się ponieważ ja całę popołudnie spędzam z dziećmi całe weekendy nie ma tak że jak czegoś chcą ja powiem nie bo nie mam czasu. Są dla mnie na pierwszym miejscu. Sytuacja się nie poprawiła ja z panią rozmawiam i słyszę to samo!!! Czy fakt że kobieta ma trójkę dzieci oznacza że się nimi nie zajmuję bądź nie ma dla nich po równo czasu? NIE ROZUMIEM?!